Dziś o 06:20 am
obudził mnie sen.
Śniło mi się jak robię tajskie spring rollsy z dipem
ogórkowym. Zapach dipu był tak przeszywający że już dłużej nie mogłam spać.
Cały czas czułam w ustach zrównoważony smak słodkiego, ostrego i kwaśnego z
wyraźną nutą imbiru... No i tak leżałam i myślałam co by tu zjeść na śniadanie,
obiad kolację gdy cały dom, cała okolica jeszcze spała.
Poniżej bardzo prosty makaron z idealnie letnim sosem.
Czekałam na ogródkową szałwię aby go wykonać i groszek cukrowy i warto było
czekać smak idealny! A prostota i szybkość wykonania, nic dodać nic ująć.
Przepis znalazłam w książce G.Ramsay „Szef kuchni po
godzinach”, dodałam trochę swoich przypraw i nawet nie wiem kiedy znikło z
talerzy!
Do tego polecam butelkę białego Vouvray...i jesteśmy w małym
letnim raju.
Przepis na 3 osoby:
- 300g makaronu farfalle / 100g na 1 osobę
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 250g boczku pokrojonego w paski
- 2 ząbki czosnku
- 250g śmietany 36% w kubeczku / ja kupiłam Łowicz
- 150g groszku cukrowego / może być mrożony, nie rozmrażamy!
- 60g startego parmezanu + trochę do posypania
- 10 listków szałwi
- ½ pęczka natki pietruszki
- pieprz
- gałka muszkatołowa
- sól
- Gotujemy makaron wg przepisu.
- W tym czasie na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy boczek. Smażymy na rumiano ok. 5 minut. Dodajemy czosnek, mieszamy. Zmniejszamy płomień na minimum i wlewamy śmietanę oraz groszek. Dodajemy pieprz i gałkę. Mieszamy do momentu gdy makaron nie będzie gotowy.
- Odcedzamy makaron, dodajemy do sosu starty parmezan i dokładnie mieszamy.
- Dodajemy makaron do sosu, wrzucamy szałwię i natkę pietruszki. Mieszamy dokładnie. Nakładamy porcje i dekorujemy startym dodatkowo parmezanem i pieprzem.
Smacznego!