Cóż, zakochałam się.
Miłość ma to Pasteis de Belem.
Zaraz po powrocie udało mi się odtworzyć ich smak w Polsce. Niestety, ciasto nie jest tak chrupiące jak w Lizbonie jednak wspomnienia są jeszcze świeże, pogoda u nas za oknem bardzo podobna więc...
Składniki na 12 ciasteczek:
- 125g cukru pudru
- 3 żółtka
- 30g mąki kukurydzianej
- 1 cała wanilia
- 175ml pełnotłustego mleka
- 225ml śmietanki 36%
- rolka gotowego ciasta francuskiego
- mąka
1. Przygotowujemy masę do ciasteczek.
- żółtka łączymy za pomocą ubijaczki z cukrem na gładką masę i stawiamy na minimalny ogień
- dodajemy powoli mąkę i energicznie mieszamy
- dodajemy mleko oraz śmietanę z wanilią / wyjmujemy ziarna szypułkę także wrzucamy /
- mieszamy aż masa zgęstnieje i stanie się lekko budyniowa
- zdejmujemy z ognia przykrywamy folią spożywczą / aby nie zrobił się kożuch / i odstawiamy do ostygnięcia.
2. Ciasto i pieczenie
- arkusz ciasta francuskiego rozwijamy
- przecinamy w pół, sypiemy cukrem pudrem, składamy i zwijamy mocno w rolkę
- sypiemy blat mąką i kroimy rolkę na 12 elementów
- każdy element wałkujemy przez pergamin i wkładamy do blachy na mufinki
- rozgrzewamy piekarnik na 180c góra/dół
- wlewamy masę do foremek z ciastem. Uwaga wlewamy do 3/4 wysokości w innym wypadku ciasto nam wykipi.
- posypujemy górę delikatnie cukrem pudrem i wstawiamy do piekarnika
- pieczemy 15/20 minut aż góra się nam zrumieni.
- studzimy w piekarniku przy otwartych drzwiczkach ok 30min.
Smacznego.