Sagra della Bistecca odbywa się corocznie w tym sammym miejscu, w Cortonie na placu w około fontanny.
Wszędzie rozstawione są stoły, wchodząc kupuje się bilet za 25E w zamian za co otrzymujemy butelkę wina czerwonego, butelkę wody, miskę gotowanej fasoli w pomidorach, miskę pomidorów w talarkach, chleb i wielki kawał mięsa!
W mieście przygotowano w tym roku ponad w tym 4,5 tysiąca takich ogromnych kawałków steków. Grillują się na niewyobrażalnie wielkim 14-metrowym ruszcie w centralnej części parku zaraz przy wejściu dla gości. Wokół rusztu skaczą jak poparzeni kucharze.
Podział zadań przy tym wielkim ruszcie jest idealnie podzielony, kto inny dorzuca do paleniska, kto inny spryskuje je wodą i kto inny wrzuca mięso na ruszt, a kto inny sieka wielkie befsztyki, kucharze wyposażeni w długie widły podrzucają i przewracają mięso, robią show dla turystów, śmieją się i pozują.
Każda bistecca waży 500-700 gramów, to ogromny kawał mięsa baaa nawet mogę szczerze powiedzieć że tak wielki że nie wiem jak go zjadłam, z chrupką skórką z wierzchu, surowego w środku. Starcie z takim kawałem mięsa wymaga odpowiednich możliwości, pustego żołądka, a trening należy zacząć już chyba we wczesnym dzieciństwie.
Ale mogę być z siebie dumna...na koniec pozostała na talerzu jedynie wielka kość po tej wspaniałej uczcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz