Poniższy przepis jest potwierdzeniem, że nawet na działce w mega "prowizorycznych" warunkach można przygotować deser samego Michel Roux.
Teraz maliny maja niesamowity smak słodsze od najsłodszych jakie jadłam w tym roku!
Zaczynamy dziś jednym z dwóch deserów :
Tarta z malinami, miętą i gorzką czekoladą wg. Michel Roux.
240g ciasta kruchego z całymi jajkami /poniżej przepis na większą ilość, resztę możecie zamrozić lub zrobić w tygodniu inną tartę/:
- 250g mąki szymanowskiej podwójnie przesianej
- 100g masła pokrojonego w kostkę nie bardzo rozmiękczonego
- 100g cukru pudru, dwukrotnie przesianego
- szczypta soli
- 2 jajka o tempertaurze pokojowej
Naszykuj miskę, wyjmij z lodówki masło pokrój w kostkę, wyjmij dwa jajka wbij do małej miseczki. Pozostaw w temperturze pokojowej na 15/20min.
Do miski przesiej mąkę, wrzuć masło, cukier, sól. Zacznij delikatnie mieszać czubeczkami palców.
Wrzuć dwa jajka i dalej rozrabiaj delikatnie ciasto. Jak złapie lekką konsystencję, owiń folią i włóż do lodówki na 30/45min.
Oddziel z ciasta 240g i rozwałkuj na bardzo cienką grubość. Wyłóż nim płytką tortownicę lub foremkę do tart o średnicy 20cm. Bardzo dokładnie ugniataj boki. Nagrzej piekarnik na 190C.
Nakłuj ciasto widelcem na dnie, wyłóż papierem do pieczenia i wysyp specjalnymi kamyczki do pieczenia /ja mam specjalne pudełko z cieciorką i fasolką suszoną które używam do tych celów/.
Dociskamy kamyczki/fasolkę i wkładamy do piekarnika na 180C na 10minut. Po tym czasie zdejmujemy papier z kamyczkami/fasolką i wkładamy tartę do piekarnika na kolejne 5 min na 160C.
Nadzienie / polewa / dekoracja:
- 250g malin
- 250ml śmietany kremówki 36%
- 200g gorzkiej czekolady o jak największej zawartości kakao
- 25g glukozy
- 50g masła
- garść mięty
Zostaw ok 20 najładniejszych malin, resztę przekrój na pół, delikatnie wymieszaj z miętą i ułóż na spodzie ciasta.
Polewa: w rondlu o grubym dnie zagotować lekko śmietanę. Zdjąć z ognia dodaj pokruszoną czekoladę i glukozę, ubijaj powoli mikserem dodająć masło.
Gotową masą zalej maliny na cieście. Odstaw do ostygnięcia czekolady a następnie wstaw do lodówki na przynajmniej 1h.
Ciasto należy kroić na kawałki bardzo ostrym nożem, aby kawałki ładnie wyglądały sugeruje moczenie noża w gorącej wodzie. Kawałki dekorujemy pozostawionymi malinami.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz