11 grudnia 2011

Jabłko na salonach.

i kolejna tarta na niedzielne drugie śniadanie. Nasze jesienne skarby na salonach. Najprostsza tarta jabłkowa jaką robiłam + czubata łyżka bitej śmietany i lodów waniliowych...smacznego.

Ciasto do tartaletek:


· 250g mąki Szymanowskiej podwójnie przesianej
· 100g masła pokrojonego w kostkę nie bardzo rozmiękczonego
· 100g cukru pudru, dwukrotnie przesianego
· szczypta soli
· 2 jajka o temperaturze pokojowej

Naszykuj miskę, wyjmij z lodówki masło pokrój w kostkę, wyjmij dwa jajka wbij do małej miseczki. Pozostaw w temperaturze pokojowej na 15/20min.

Do miski przesiej mąkę, wrzuć masło, cukier, sól. Zacznij delikatnie mieszać czubeczkami palców.
Wrzuć dwa jajka i dalej rozrabiaj delikatnie ciasto. Jak złapie lekką konsystencję, owiń folią i włóż do lodówki na 30/45min.
Oddziel z ciasta 240g i rozwałkuj na bardzo cienką grubość. Wyłóż nim płytką tortownicę lub foremkę do tart o średnicy 20cm. Bardzo dokładnie ugniataj boki. Nagrzej piekarnik na 190C.
Nakłuj ciasto widelcem na dnie, wyłóż papierem do pieczenia i wysyp specjalnymi kamyczki do pieczenia /ja mam specjalne pudełko z cieciorką i fasolką suszoną które używam do tych celów/.
Dociskamy kamyczki/fasolkę i wkładamy do piekarnika na 180C na 10minut. Po tym czasie zdejmujemy papier z kamyczkami/fasolką i wkładamy tarte do piekarnika na kolejne 5 min na 160C.

Nadzienie:

3 jabłka cieniutko pokrojone
przecier jabłkowy
jajko rozbełtane z łyzką miodu płynnego

Przecier układamy w upieczoną tartę na gruboć ok 5mm, układamy jabłka na zakładkę i smarujemy je intensywnie jajkiem z miodem.
Pieczemy 15 minut w 160 stopniach termoobieg.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz