Tego jednego dnia w Stolicy Podziemnych Pomarańczy, ludzi małych i dużych ogarnęło szaleństwo...
BANIEK!.
Cały rynek zwariował, stari i młodsi dzierżyli w dłoniach najróżniejsze możlwie sprzęty, sznurki, maszynki które pozwalają wyprodukować najwięszą ilość oraz najlepszą bańkę.
Na sygnał 2000tyś ludzi dmuchnęło, machnęło, podskoczyło, nacisnęło i cały Rynek zalały mieniące się, błyszczące bańki.
Było pięknie, poprosimy o więcej takich spontanicznych wydarzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz