Efekt jest taki, że w ciągu dwóch ostatnich dni z piekarnika wyfrunął już trzeci sernik...
...szukam dalej.
Poniższy przepis znalazłam na blogu Liski whiteplate.blogspot.com. Wyglądał smakowicie...smakował smakowicie...znikł...
- 500 dkg sera na sernik / ja użyłam Jana /
- 3 jaja
- 100 g cukru drobnego
- opakowanie cukru waniliowego
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- jeden duży owoc dojrzałego mango
- 3 łyżki śmietany 36%
- 8 biszkoptów
- łyżka masła
2. Mieszamy ser + stopniowo dodawany cukier + jajka.
3. Smarujemy formę masłem i wysypujemy równo zmielonymi biszkoptami.
4. Obieramy owoc mango, miksujemy na drobną pastę. Zostawiamy 3 plastry do dekoracji.
5. Dodajemy 3/4 pasty z mango do masy serowej + mąką. Mieszamy kilkakrotnie.
6. Przekładamy masę delikatnie do formy do pieczenia.
7. Wkładamy do piekarnika. Zmniejszamy temperaturę do 150c. Tak pieczemy 30 minut.
8. Zmniejszamy temperaturę do 120c, tak pieczemy kolejne 1,30h.
9. Mieszamy resztę mango ze śmietaną. Smarujemy po końcu pieczenia sernik. Dajemy mu wystygnąć w piekarniku jeszcze 15 minut.
10. Po wystygnięciu wkładamy do lodówki najlepiej na całą noc.
Dekorujemy mango i smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz