W taki dziwny styczniowy dzień jak dziś, nie wiadomo co zjeść?
Za oknem nie ma już śniegu, nad głową latają klucze dzikich ptaków, temperatura w nocy powyżej +5C...
Świat oszalał! A wraz z nim Ja.
Oszalałam i tak mi już dziś jest i absolutnie nie chce przejść.
Nie wiem na co mam ochotę, otwieram po raz setny lodówkę i .....
Jest! Zupa, musi być lekka, musi być sycąca, musi być dla całej rodziny i musi być płynna bo potrzebuje ją zabrać do kubka termicznego do pracy.
A więc, podwijamy rękawy i startujemy!
Zupa krem z warzyw sezonowych.
Lista zakupów na 6 osób:
- 2 pory
- seler
- 6 średnich ziemniaków
- 3 ząbki czosnku
- 3 szalotki / 2 zwykłe cebule
- pietruszka korzeń
- kostka serka topionego
- 100g sera tartego typu parmezan
- 200ml mleka
- 500ml rosołu z kury
- pieprz
- sól
- gałka muszkatałowa
- tymianek
- oliwa z oliwek
- masło
Grzanki z chleba przygotować jak w Cesare Salat.
Wszystkie warzywa kroimy w małe elementy, w kształt wg uznania.
Pora, czosnek, szalotkę podsmażamy na maśle z oliwą aż się zrumienią.
Dodajemy resztę warzyw, podsmażamy 15min.
Doprawiamy solą, pieprzem, dodajemy rosół i gotujemy na małym ogniu 40min.
Miksujemy w blenderze i dodajemy serek, łyżkę masła.
Wlewamy mleko w ilość odpowiedniej by krem był dość gęsty.
Podajemy z grzankami lub ptysiami.
Smacznego!
genialna konsystencja. moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuń