Uwielbiam placki ziemniaczane!
Ten smak kojarzy mi się z dzieciństwem i moimi dziadkami.
Pamiętam jak babcia smaży bliny a ja mieszam śmietanę z cukrem. I jem ich niewiarygodne ilości!
Niestety, Ł nie lubi typowych blinów ziemniaczanych.
Musiałam zmodyfikować przepis mojej babci aby módz ponownie nieprzyzwoicie rozpływać się w ich smaku!
Bliny z cukinią, dynią i łososiem.
Lista zakupów na 3 osoby:
- 4 ziemniaki
- 1 średnia cukinia
- plaster dynii
- sól
- pieprz
- 3 łyżki mąki
- 3 jaja
- olej kujawski
- 200g łososia wędzonego
- koperek
- szpinak w liściach
- śmietana 36% tortowa
- cytryna
Potrzebne są dwie miski lub głębokie talerze.
Do jednej miski ścieramy na grubej tarce ziemniaki, solimy, pieprzymy. Mieszamy i zostawiamy na 20min.
W drugiej misce ścieramy cukinię i dynię. Solimy, mieszamy i zostawiamy na 20min.
Po tym czasie wyciskamy cały sok z cukini i dyni przekładamy do głębokiej miski, odciskamy cały sok z ziemniaków i dokładamy do miski.
UWAGA: zlewamy delikatnie sok z ziemniaków i z dna dodajemy do miski mączkę ziemniaczaną która powastała.
Dodajemy 3 jaja, mąkę, sól i pieprz do smaku. Dokładnie mieszamy.
Rozgrzewamy patelnię z olejem.
Zaczynamy smażyć placki.
Zdejmujemy placki na talerz wyłożony papierem ręcznikowym.
Szykujemy talerze do podania.
Układamy na nich świeży szpinak, placki, łososia.
Polewamy śmietaną, skarapiamy cytryną, posypujemy pieprzem i koperkiem.
Zamiast szpinkau opcjonalnie możemy podać rucolę..
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz