Każde ma inny charakter, osobowość. Czasem dobieramy się w pary na zasadzie przeciwieństw jak ogień i woda...
Krewetki z chili i czosnkiem a do tego gładki waniliowy sos, zestawienie na pierwszy rzut oka niemożliwe a jednak wspaniałe!
Diabelsko anielskie krewetki z chili i sosem wanilliowym.
500g krewetek dużych / ja kupiłam firmy Abramczyk w Macro
papryczka chili
2 ząbki czosnku
1/4 szklanki białego wytrawnego wina
pieprz
sól
oliwa z oliwek
sos:
10 łyżek śmietany 18%
ziarna wanilii z 1 laski
starta gałka muszkatałowa
pieprz
sól
wywar z kurczaka lub 1/4 kostki żel knorra
1/4 szklanki wina białego wytrawnego
Na patelnię wlewamy olej, smażymy wcześniej rozmrożone i podsiąknięte krewetki, dodajemy białe wino, chili, czosnek, pieprz i sól. Smażymy aż płyny wyparują.
W małym rondelku na minimalnym ogniu podgrzewamy wszystkie składniki sosu aż do momentu gdy lekko zgęstnieje.
Wszystko nakładamy na talerze, można udekorować kolendrą.
ten sos bardzo mnie zaintrygował!
OdpowiedzUsuń