Na zegarze piekarnika czas płynie niezmiernie szybko. Jeszcze jedynie 20 minut do wieczornej uczty pozostało. Dziś w tak chłodny zimowy wieczór naszła mnie ochota na smak słonecznej Hiszpanii. Pamiętam jak kiedyś w Barcelonie jadłam właśnie podobna potrawę, wtedy wydawał mi się na wskroś dziwna. Nie wiem dlaczego, może jedynym powodem było to iż byłam młoda i mogłam zjeść romantyczna kolację nawet ugotowana z torebki?
Połączenie proste a jakże wyraziste. Cały dom pachnie cynamonem i pieczoną papryką! Już się nie mogę doczekać aż go wyjmę i zjem całego.
Polecam ten przepis dla każdego, kto nie ma czasu lub nie umie gotować skomplikowanych przepisów. Czas przygotowania 15 minut + 45 minut pieczenia + 15 minut grillowania.
Przepis na 2 osoby:
· 2 uda kurczaka
· 1 czerwona cebula
· 2 ząbki czosnku
· 1 ziemniak
· 2 łyżki cieciorki z puszki
· 2 łyżki czarnych oliwek bez pestki
· puszka pomidorów całych
· chorizo ok. 15 grubszych plastrów
· oliwa z oliwek
· Porto czerwone ½ szklanki
· cynamon ½ łyżeczki
· papryka słodka 1 łyżeczka
· oregano 1 łyżeczka
· natka pietruszki
· sól 1 łyżeczka
· pieprz czarny 1 łyżeczka
Kurczaka myjemy i wycieramy dokładnie. Wkładamy palec miedzy skórę i mięso i robimy delikatnie saszetki. Wkładamy w nie po 3 plastry chorizo i nać pietruszki.
Naczynie do zapiekania polewamy oliwą. Myjemy ziemniaka szczotką i kroimy na cienkie plastry, układamy na dnie naczynia razem z połową cebuli. Solimy i pieprzymy.
Kurczaka nacieramy cynamonem, papryką, pieprzem, oregano i nakładamy do naczynia. Przysypujemy oliwkami i cieciorką. Wlewamy porto oraz pomidory z puszki / w sezonie letnim polecam świeże pomidory /. Doprawiamy całość pieprzem i solą, przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180C na 30 minut.
Po tym czasie zdejmujemy folię i grilujemy kurczaka na średnim grill jeszcze 15 minut.
Podajemy niezwłocznie.
Robiąc większa porcję pozostawiam część na drugi dzień z kuskusem. Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz