23 stycznia 2011

Zima.

Od ostatniego tygodnia nad domem słychać permanentne kwa kwa kwa i gę gę gę....
Wychylam się i widzę jak przylatują do nas kolejne klucze dzikiego ptactwa.
Czy one zdają sobie sprawę że jest przecież dopiero koniec stycznia?
Hm...a może oglądały przed wylotem jakąś nieaktualną prognozę pogody?

Sama nie wiem...Myślałam że to tylko przypadek ale ona dalej się do nas przemieszczają!
Na dodatek mój pies zaczął nagminnie lnieć! O nie tego już za dużo!

Dziś wchodzę na strych poszukać pudeł z wiosennymi kurtkami...a może to prawda?




Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz