10 sierpnia 2010

Cyngiel, dźwingiel, przynęta złapana.

Pełnia sierpnia dziś dała się we znaki.
Upał, żar wręcz lejący się z nieba powraca i z dnia na dzień ufff pufff jak gorąco!

Moja dzisiejsza wizyta w warzywniaku to 5 kolejnych przepisów. Dynia, kabaczki, pomidory "bawole serca' ,chili, kurki, świerze i młode marchewki, pory.....ach a te maliny! No naprawdę medal, no na medal! W tym roku nie widziałam jeszcze tak pięknych malin.





A jutro pierwsza potrawa z cyklu, parle vous francais...dla początkujących.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz